Obecny był obrońca byłego ministra sprawiedliwości mec. Bartosz Lewandowski, a także prok. Piotr Woźniak, który prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy wydawaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości.
Cała Polska słyszała o tym Dino. Spójrzcie, co zastaliśmy na Wilanowie
Prok. Woźniak zapytany przez dziennikarzy przed wejściem do gmachu sądu, z czego wynika konieczność aresztowania byłego szefa MS powiedział, że spełnione są przesłanki do zastosowania tymczasowego aresztowania, czyli zagrożenie surową karą, obawa matactwa oraz ukrycia się, co - dodał - "de facto się już ziściło".
- **Nie jest to obawa, a fakt, że podejrzany się ukrywa przed organami śc…
Obecny był obrońca byłego ministra sprawiedliwości mec. Bartosz Lewandowski, a także prok. Piotr Woźniak, który prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy wydawaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości.
Cała Polska słyszała o tym Dino. Spójrzcie, co zastaliśmy na Wilanowie
Prok. Woźniak zapytany przez dziennikarzy przed wejściem do gmachu sądu, z czego wynika konieczność aresztowania byłego szefa MS powiedział, że spełnione są przesłanki do zastosowania tymczasowego aresztowania, czyli zagrożenie surową karą, obawa matactwa oraz ukrycia się, co - dodał - "de facto się już ziściło".
- Nie jest to obawa, a fakt, że podejrzany się ukrywa przed organami ściągania - dodał prokurator. Dopytywany, czy prokuratura wie, gdzie obecnie znajduje się Ziobro, prok. Woźniak odpowiedział, że on "na dzień dzisiejszy i w tej chwili nie wie". Wcześniej Ziobro przebywał w Budapeszcie, a ostatnio miał być w Brukseli.
Mec. Lewandowski powiedział przed wejściem do sądu, że pełnomocnicy Ziobry mają w sprawie poniedziałkowego posiedzenia "szereg wniosków". Zapytany, czy złożone zostaną kolejne wnioski, by przesłuchać byłego szefa MS online lub za granicą, powiedział, że swe stanowisko wyraził w piśmie złożonym w prokuraturze "na samym początku".
- Uważam, że nie ma żadnych absolutnie przeszkód, jeżeli prokuratura chce takie czynności przeprowadzić poza granicami kraju, to może, ma do tego uprawnienia. Ale tu chyba nie o to chodzi, tylko o to, żeby spektakularnie wykorzystać tę sprawę do jakichś celów politycznych - powiedział Lewandowski.
Pełnomocnicy Ziobry o "dość istotnych brakach" w materiale dowodowym
Wcześniej Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zarządził przerwę w posiedzeniu. **Pełnomocnicy Zbigniewa Ziobry zawnioskowali o odroczenie posiedzenia, bo - według nich - w materiale dowodowym przedstawionym przez prokuraturę są "dość istotne braki". **Prok. Woźniak powiedział dziennikarzom, że sąd zarządził przerwę w celu rozpoznania wniosków obrony o odroczenie poniedziałkowego posiedzenia. Dodał, że sąd nie określił, ile ta przerwa potrwa, ale według niego, decyzja ws. wniosków pełnomocników Ziobry zapadnie w poniedziałek. - Na obecnym etapie nie były omawiane kwestie związane z argumentacją co do konieczności zastosowania tymczasowego aresztowania. Były omawiane kwestie techniczne - dodał.
Ostatecznie o tym, że posiedzenie w sprawie ewentualnego aresztu wobec Ziobry odroczono do 15 stycznia, poinformował prok. Piotr Woźniak. Przekazał, że sąd stwierdził braki w przekazanym materiale dowodowym i zobowiązał prokuraturę do przekazania materiałów w terminie siedmiu dni. - Posiedzenie zostało odroczone w związku z powyższym, celem już merytorycznego rozpoznania wniosku prokuratury, do połowy stycznia - powiedział Woźniak. Dopytywany, doprecyzował, że do 15 stycznia.
Prok. Woźniak przyznał, że do dyspozycji sądu nie przekazano materiałów niejawnych. – Materiały te nie były powołane we wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania, albowiem w ocenie prokuratury nie mają znaczenia do rozstrzygnięcia sprawy - oświadczył.
Źródło: PAP, WP Wiadomości